Villagewide, czyli DaVita w soczewce [AKTUALIZACJA]
Spotkanie Villagewide to jedna z najstarszych i najpiękniejszych tradycji DaVita, której historia sięga początków naszej społeczności. Po przerwie spowodowanej pandemią znowu mogła być kultywowana. Czym jest Villagewide? Po co się odbywa? Co tam się dzieje? Przeczytaj relację naszych amerykańskich korespondentów😉 [AKTUALIZACJA: VIDEO z 2023 r].
Villagewide – co to w ogóle jest?
Pierwsze Villagewide odbyło się zaraz po tym, gdy stery w naszej społeczności objął Kent Thiry i wraz ze wszystkimi ówczesnymi pracownikami zmieniał stopniowo Total Renal Care w DaVita. Dla przypomnienia – Total Renal Care, poprzednik Davita, niezbyt dobrze sobie radził. Kent otrzymał zadanie rewitalizacji organizacji. Podjął się go, w sprawę zaangażowali się wszyscy ówcześni pracownicy, i, między innymi, na pamiątkę tych wydarzeń ustanowiono właśnie Villagewide, czyli doroczne spotkanie pracowników DaVita, na którym świętuje się to, co i jak osiągnęliśmy. W trakcie kilku dni Villagewide skupiamy się na tym, jaką jesteśmy społecznością, jakie wartości nam przyświecają, i co wynika z naszej codziennej pracy na całym świecie.

<pierwszy Villagewide odbył się w Phoenix w Arizonie, przebitki z wydarzenia: 00: 00:25 – 00:01:35>
Co się dzieje na Villagewide?
Spotkanie ma kilka stałych elementów, najważniejsze z nich to:
- We Are Here Cheer – to nic innego jak konkurs na przywitanie. Każdy zespół, który przybywa na Villagewide, musi dać znać, że oto jest! Ma na to dwie minuty. Jak je wykorzysta, zależy już tylko od jego kreatywności. A ta może zostać nagrodzona. Miło nam donieść, że cała ekipa DaVita International (choć była najmniejszym zespołem, liczącym tylko 18 osób), otrzymała w tym roku wyróżnienie za swoje przywitanie. Śpiewaliśmy i mieliśmy mały układ choreograficzny z flagami wszystkich krajów, które tworzą DaVita International. Wszystko w tempie marszu. Dobrze się bawiliśmy, a jak się okazało na koniec Villagewide – sędziowie i publiczność także😊
- State of the Village – czyli ogląd DaVita z lotu ptaka. Ta część Villagewide trwa najdłużej, przeplata się przez wszystkie dni wydarzenia i w jej trakcie podsumowujemy ostatnie dokonania, przyglądamy się temu, co można zrobić lepiej oraz rozmawiamy o naszych planach. W tym roku tematem przewodnim spotkania było „Twoje przywództwo”. Dużo uwagi poświęcono byciu liderem, który jest zorientowany na zmianę i potrafi płynnie przeprowadzać przez nie swoje zespoły. DaVita w Stanach czeka spora transformacja cyfrowa, podobne zmiany dzieją się też w innych krajach, więc temu tematowi poświęcono sporo czasu pamiętając przy tym, że pacjent musi być cały czas w centrum wszystkiego, co robimy.
- Circle of Life – krótka, ale bardzo wzruszająca część spotkania, w trakcie której upamiętniamy osoby, które odeszły (zarówno pacjentów, jak i współpracowników) oraz oglądamy cudowne bobasy, które w danym roku urodziły się pracownikom i współpracownikom DaVita. W ten sposób celebrujemy krąg życia.
- Night of Honor – tę tradycję już znamy, kultywujemy ją w Polsce od 2019 roku. To ceremonia, w trakcie której honorowane są osoby, które szczególnie wyróżniają się postawą. Oczywiście zgodną z wartościami DaVita. Jeden moment tego wydarzenia był szczególnie piękny – nagrodę odbierała jedna z naszych koleżanek z USA, która pracuje w zawodzie pielęgniarki dializacyjnej od przeszło 50 lat. Wzruszenie dosłownie odebrało jej mowę, a jej emocje udzieliły się 3 000 osób obecnych na sali, które zgotowały jej piękną owację na stojąco.
Tegoroczne Villagewide odbyło się w Waszyngtonie. Uczestniczyli w nim głównie DaVitowcy ze Stanów oraz reprezentanci DaVita International. Jednym z nich był Maciej Żywica, Regionalny Dyrektor Operacyjny:
„Jakbym miał podsumować to spotkanie jednym słowem, to najwłaściwsze byłoby chyba: „WOW!” Kilka dni naprawdę inspirujących rozmów, prelekcji, spotkań. Bardzo podobała mi się otwartość zgromadzonych. Każdy chętnie dzielił się swoimi spostrzeżeniami, wymieniał pomysłami, czy dobrymi praktykami. Wydarzenie było naprawdę świetnie zorganizowane, wszystko toczyło się bardzo płynnie, jakby bez wysiłku. No i sam Waszyngton jest piękny – mieliśmy chwilę, by zobaczyć Dystrykt Kolumbii. Bardzo przemyślany projekt i wykonane. Jak kogoś ciągnie do Stanów, z pewnością warto umieścić Waszyngton na liście miejsc wartych zobaczenia.” – mówi Maciej.
„Tak, i Waszyngton i samo wydarzenie były doprawdy perfekcyjne. Nie było „widać żadnych szwów”, a ze względu na płynność całości, nie dało się w zasadzie odczuć, że zgromadzonych było aż trzy tysiące osób. Mnie w pamięci utkwi chyba najbardziej wywiad, jaki przeprowadzał Javier Rodriguez, prezes DaVita, z jednym z naszych pacjentów. Rock, jako kilkunastoletni chłopak, przeszedł poważną infekcję wirusową, która mogła po latach doprowadzić do dysfunkcji wielu narządów. I tak też niestety się stało. W którymś momencie Rock potrzebował przeszczepienia i nerki i… serca. Dzięki dużemu zaangażowaniu jednego z amerykańskich zespołów DaVita, wygrał walkę o zdrowie i życie. Dziś wspomaga innych pacjentów będąc aktywistą prozdrowotnym. Jego historia jest naprawdę niezwykła, a sam Rock bardzo inspirował swoją postawą – dodaje Joanna Gajewska, Menedżer ds. Komunikacji i Marketingu, która też uczestniczyła w spotkaniu.
Kolejny Villagewide już w przyszłym roku. A tymczasem jeszcze kilka obrazów z jego ostatniej edycji.
AKTUALIZACJA: kliknij tu lub w obrazek poniżej, by obejrzeć video z Villagewide 2023



Więcej informacji: Joanna Gajewska i Maciej Żywica

Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.