Zgodność

Etyka znaczy fair play

Anna Łuczak, Compliance Officer i Beata Maciejewska, Specjalista ds. prawnych i zgodności wyjaśniają, dlaczego w DaVita świętujemy Tydzień Etyki i Zgodności. W Polsce już po raz siódmy.

Cześć Dziewczyny! Powiedzcie, dlaczego w DaVita świętujemy Tydzień Etyki i Zgodności? Dlaczego to jest ważne dla pracowników DaVita?

Anna Łuczak: To jest święto DaVita na całym świecie. DaVita zależy, żeby zachowania naszych pracowników i całe postępowanie firmy były prowadzone etycznie. Pracujemy nad tym, żeby zwiększać świadomość pracowników na temat tego, czym jest etyka, jak ją rozumieć, co to znaczy zgodne postępowanie. To święto naszych zasad i standardów, które przyjęliśmy przestrzegać w całej organizacji, na wszystkich poziomach działania.

Obszar compliance jest stosunkowo młody, w Polsce jest rozwijany od około 20 lat, na Zachodzie dekadę dłużej. Czy to oznacza, że w DaVita poniekąd niesiemy kaganek oświaty? 

Anna: Trochę tak jest. Z jednej strony pilnujemy przyjętych międzynarodowych standardów i przepisów obowiązujących w Polsce i innych krajach, jak np. w USA i UK (w szczególności tych dotyczących zapobiegania praktykom korupcyjnym czy rzetelnego prowadzenia ksiąg i rejestrów), z drugiej – pracujemy nad świadomością naszych pracowników.

Zależy nam na tym, żebyśmy wszyscy zgodnie rozumieli, co wolno robić w relacjach biznesowych, a czego nie, co nie jest etyczne, jakich działań czy korzyści nie powinniśmy oczekiwać ze strony naszego partnera biznesowego czy podwykonawcy. Mimo że ta świadomość się zmienia, stale musimy szerzyć wiedzę na ten temat w organizacji.

Czym dla Was osobiście jest etyka?

Beata Maciejewska: Dla mnie jest czymś takim, co pozwala mi w nocy spać, bo wiem, że moje działanie jest prawidłowe. Jest dobre i nie jest skierowane przeciwko innej osobie. Postępuję zgodnie z ustalonymi standardami. Rozumiem, że po drugiej stronie moich rozmów, moich działań biznesowych, jest człowiek, a nie tylko chęć uzyskania korzyści dla siebie.

Podoba mi się to, co powiedziałaś, żeby myśleć o drugiej osobie w taki sposób, żeby nie zrobić jej krzywdy, i nie zrobić krzywdy organizacji, w której pracujemy.

Beata: Tak. Dla mnie etyczny biznes to taki, który w swoich działaniach nie tylko widzi chęć zysku, lecz ma na uwadze fakt, że wokół nas są inni ludzie, mają jakieś swoje plany i zobowiązania. I naszym celem jest wspólne osiągnięcie kompromisu.

Anna: W biznesie etyka to inaczej fair play – czysta gra oparta na jasnych, konkretnych zasadach. Transparentne działanie i wysyłanie jasnych komunikatów.

Jak zatem powinna postąpić osoba, która zastanawia się, czy jej zachowanie jest zgodne z kodeksem postępowania obowiązującym w naszej firmie?

Anna: Przede wszystkim – powinna zerknąć do naszego kodeksu etyki oraz polityk i procedur dostępnych w AGIR. Dają one odpowiedzi na większość pytań. Jeśli mimo to jakieś kwestie wydają się niejasne, należy porozmawiać o tym ze swoim przełożonym albo bezpośrednio skonsultować się z Działem Compliance.

Dodam jeszcze, że w sytuacji gdy ktoś nie wie, czy coś jest etyczne, czy nie i jak powinien postąpić, warto zastanowić się, jak zareagowałaby na to opinia publiczna. Pozytywnie czy negatywnie? Jeżeli taka informacja zostanie udostępniona w szerszym gronie, to czy wzbudzi negatywne emocje, na przykład krytykę, czy spotka się z aprobatą.

Dobre podejście. A czy waszym zdaniem pokazywanie standardów, uświadamianie, jak rozumiemy etykę, tłumaczenie zasad postępowania, jest trudne, czy łatwe? 

Anna: Zdecydowanie nie jest to łatwa praca, ale traktujemy ją jako naszą misję. Cały czas pracujemy nad tym, żeby zabezpieczać nasz biznes i naszych pracowników na wypadek ewentualnych negatywnych konsekwencji związanych z brakiem zgodności. W ramach naszej działalności, jako Dział Compliance, szkolimy pracowników na temat zasad wynikających z kodeksu etyki i wielu innych wdrożonych procedur. Co jeszcze robimy? Doradzamy biznesowi w codziennych dylematach proceduralnych, edukujemy pracowników, wysyłając cyklicznie newslettery, czy wprowadzając polityki i procedury, przeprowadzamy liczne kontrole. Promujemy również politykę otwartego mówienia o tym, co wymyka się spod przyjętych przez nas standardów.

Beata: Wydaje mi się, że nie zawsze wszyscy rozumieją, dlaczego podejmujemy takie, a nie inne działania. To, co robimy każdego dnia, jest w oparciu o wytyczne, żeby nasz biznes był, tak jak powiedziała Ania, zawsze fair.

Czasami trzeba się zatrzymać i spojrzeć z boku na to, co chcemy zrobić, co chcemy powiedzieć, zastanowić się, czy na pewno wszyscy będą ok z tym, że postępuję w taki, a nie inny sposób. W obszarze compliance robimy to wszystko, żeby chronić innych.

Anna: Etyka i etyczne postępowanie to dość szerokie pojęcia. Zdajemy sobie sprawę, że mogą być różnorako interpretowane przez różne osoby. Chcąc wspomóc naszych pracowników w efektywnym zrozumieniu zasad obowiązujących w DaVita, wprowadzamy szereg polityk i procedur dotyczących konkretnych obszarów zachowań, jak np. uprzejmości biznesowe, konflikt interesów, kontakty z urzędnikami państwowymi, zgłaszanie nadużyć… i wiele innych, które mają pomóc naszym koleżankom i kolegom zrozumieć, jak w danej sytuacji należy się zachować, żeby to było etyczne.

Beata: W DaVita mamy ściśle określone zasady, które mówią, co powinieneś zrobić w określonej sytuacji. Zasady określają również, w jakiej sytuacji powinieneś skonsultować się z Działem Compliance, bo jest grupa zachowań, która może być postrzegana jako niezgodne z naszymi procedurami.

Jakiś przykład? 

Anna: Weźmy chociażby konflikt interesów, który może przyjąć formę angażowania do współpracy partnerów biznesowych powiązanych z nami personalnie. Chcę tutaj zaznaczyć, że fakt istnienia konfliktu interesu nie wyklucza możliwości podjęcia z nami współpracy, bo jeżeli po rzetelnym przeanalizowaniu kilku ofert okaże się, że to właśnie dana oferta jest najbardziej atrakcyjna – czemu nie! Ważne jednak, żeby taka relacja została ujawniona, a decyzja o podjęciu współpracy podjęta przez osobę o neutralnym, obiektywnym stosunku do takiego potencjalnego partnera biznesowego.

A czy w Polsce nie jest to z założenia trudniejsze? Nasze społeczeństwo charakteryzuje się tym, że boimy się oceny, boimy się o czymś powiedzieć, bo mogą zostać wyciągnięte wobec nas konsekwencje…

Beata: To jest nasza praca, aby dokonać zmiany w świadomości naszych pracowników, że dobrze jest mówić otwarcie o tym, co jest nie tak, o zauważonych naruszeniach. Taka postawa jest wspierana przez DaVita i zachęcamy do tego pracowników, żeby tak działali. To nie jest donosicielstwo, tylko dbanie o nasz wspólny interes.

Anna: Jeżeli zaobserwowane nieprawidłowości nie będą nam sygnalizowane, najprawdopodobniej nie będziemy o nich wiedzieć i takie praktyki nadal będą miały miejsce – z uszczerbkiem dla nas wszystkich.

O czym zatem warto, abyśmy pomyśleli w trakcie Tygodnia Etyki i Zgodności?

Anna: Warto, żebyśmy się na chwilę zatrzymali i pomyśleli nad tym, czym jest etyka, czy w codziennej pracy postępujemy zgodnie z naszymi zasadami i procedurami, czy nasi koledzy postępują etycznie, czy mamy jakieś wątpliwości co do relacji z kontrahentami. Pamiętajmy, że w DaVita stawiamy na etyczne zachowanie i to jest dla nas niezmiernie ważne. No i pamiętajmy, że gramy do wspólnej bramki!

Beata: Tak, zatrzymajmy się i pomyślmy, czy w naszym otoczeniu rzeczywiście gramy fair play.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała: Agnieszka Madej, Konsultant ds. PR

Więcej informacji: Anna Łuczak i Beata Maciejewska, Zespół Compliance

Poprzedni artykuł Następny artykuł
Brak komentarzy.

Dodaj komentarz

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. Zmiany ustawień dotyczących cookies można dokonać w każdym czasie. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.